Kontynuując temat sushi wpadłyśmy na pomysł, aby przygotować własną, nazwijmy polską wersję tego dania. Rezygnowałyśmy z ryżu, a skupiłyśmy się na produktach, które każdy z nas może znaleźć na swoim ogródku. Nasze produkty pochodzą z uczelnianych ogrodów.
Składniki:
- Ogórek
- 1 serek śmietankowy typu Almette
- wędzony łosoś
- Limonka
- Pęczek mięty
- Pęczek koperku
- Pęczek pietruszki
- Garść słonecznika łuskanego (najlepiej, aby szybciej był parę godzin moczony w wodzie)
- oliwa
- Ząbek czosneku
- sól, pieprz
- Łyżka wiórków kokosowych
- Łyżeczka kurkumy w formie przyprawy
- Szczypta pieprzu ziołowego
- 0,5 łyżeczki miodu
Wykonanie:
- Serek Almette rozłożyć na 3 porcje.
- Do jednej dodać posiekaną miętę i limonkę, do drugiej słonecznik, pietruszkę i czosnek, a do ostatniej kokos, kurkumę i miód.
- Każda pastę doprawić solą i pieprzem, tylko w przypadku ostatniej użyć pieprzu ziołowego.
- Pastę słonecznikową przełożyć do blendera, dodać trochę oliwy i rozdrobnić, aby słonecznik był nadal lekko wyczuwalny.
- Ogórek umyć i za pomocą obieraczki przygotować podłużne paski.
- Na paski nakładać pastę, na końcu położyć dodatek (polecam do serka z limonka łososia, a do reszty warzywa, np paprykę lub rzodkiewkę) i zawijać w ruloniki.
- Jeżeli ogórkowe sushi się nie trzyma, można iść na łatwiznę i nadziać pastami wydrążone warzywa. Efekt również jest cudowny!
Smacznego!